CategoriesAktualności

Ogórek kiszony. Dlaczego warto włączyć go do swojej diety?

Ogórek kiszony. Dlaczego warto włączyć go do swojej diety?

Zielone ogórki zaliczane są do tzw. warzyw nietrwałych. Oznacza to, że – ze względu na wysoką zawartość wody (aż 96%!) – ich okres przechowywania trwa tylko kilka dni, w przeciwieństwie do na przykład marchwi, buraka czy cebuli. Poza tym świeże ogórki dostępne są jedynie przez krótki okres letni. Nic dziwnego więc, że już setki lat temu wymyślono sposób na przedłużenie im żywotności – kiszenie.

Jasne, ogórki kiszone smakują zupełnie inaczej niż zielone. Mizerii z nich nie zrobisz, ale już sałatkę na święta: obowiązkowo! To również doskonała imprezowa przekąska, a i do kanapek (choćby z pasztetem) będą w sam raz.

Co tu dużo pisać, wszyscy znają specyficzny smak ogórków kiszonych.
A czy wszyscy znają ich wartości prozdrowotne?

Dlaczego warto regularnie jeść ogórki kiszone?

W pierwszej kolejności dlatego, że to solidne źródło witaminy C. Jak ważna jest ta witamina, wie każdy, kto dba o zdrowie – to właśnie ona, witaminowa królowa, skutecznie wspiera naszą odporność, zwalcza wolne rodniki, poprawia pracę układu krążenia, jednocześnie spowalniając procesy starzeniowe.

Oprócz witaminy C ogórki kiszone zawierają witaminy z grupy B, nazywane czasem „witaminowanym filarem zdrowia”, za sprawą swojego pozytywnego wpływu na metabolizm, układ nerwowy, pracę mózgu, a nawet stan włosów czy paznokci. Znajdziemy w nich również garść składników mineralnych: magnez, potas, sód, żelazo, wapń i fosfor.

Podjadanie ogórków kiszonych jest więc doskonałym sposobem, by znacząco wzbogacić codzienną dietę o wartościowe składniki – to właśnie tę metodę, czyli zajadanie się warzywami, powinniśmy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę, próbując podreperować nasz stan zdrowia. Suplementacja preparatami aptecznymi to dopiero następny krok. Zwłaszcza, że ogórki kiszone mają naprawdę niewiele kalorii – w 100 gramach zawierają ich zaledwie 11. Nawet przy częstym spożywaniu nie sposób wytworzyć niepożądanej kalorycznej nadwyżki.

Do ogromnych zalet ogórków kiszonych należy również ich pozytywne działanie na układ pokarmowy. Stanowią one naturalny probiotyk, który nie tylko oczyszcza organizm, ale i usprawnia funkcjonowanie jelit (wspomaga trawienie) i umacnia ich mikroflorę. To działanie pomoce również przy zaparciach.

Dietetyczny cud! – powie ktoś i będzie miał rację. Ogórki kiszone nie tylko są niskokaloryczne, wspaniale oddziałują na żołądek i dostarczają organizmowi cennych składników, ale też utrzymują uczucie sytości na dłużej. To akurat zasługa błonnika, którego – żadna niespodzianka – również mają sporo.

Do innych zalet ogórków kiszonych należą:

  • zdolność do obniżania cholesterolu we krwi
  • zmniejszenie ryzyka wystąpienia miażdżycy i chorób serca
  • poprawa kondycji włosów, skóry i paznokci
  • zapobieganie anemii
  • zwalczanie kaca (tutaj najlepiej sprawdza się zalewa spod ogórków)

Tak naprawdę jedyne na co musisz uważać, często sięgając po ten przysmak, to zawartość soli – ogórki kiszone mają jej sporo. Pilnuj, by nie przekroczyć dziennej normy (czyli około 6 gram).

No i oczywiście pamiętaj, by zawsze po przekąszeniu szczelnie zakręcać słoik (lub strunowe opakowanie) – wtedy uchronisz ogórki przed szkodliwymi drobnoustrojami i uda ci się utrzymać ich świeżość nawet przez kilka tygodni. Nie wylewaj zalewy, powinny być nią w całości przykryte. I nie wyciągaj ich palcami – wiemy, to kuszące! Ale użycie czystego sztućca również sprawi, że będą pyszne przez dłuższy czas.

Historia nie kłamie, czyli co na temat ogórków kiszonych wiadomo już od wieków 

Najlepszym dowodem na to, że ogórki kiszone są dobre dla zdrowia, jest ich historia. Właściwości tych warzyw (również kosmetyczne!) chwalili sobie już starożytni Grecy i Rzymianie. Ponoć wojska Juliusza Cezara miały je w swoim stałym jadłospisie – ogórki dodawały żołnierzom siły przed walką, wzmacniały ich i chroniły przed różnego rodzaju dolegliwościami. Tu i ówdzie można przeczytać, że zalety ogórków doceniała również Kleopatra, która szybko odkryła ich zbawienne odziaływanie na skórę. Czy to prawda czy mit? Nie wiadomo. Ale jeśli faktycznie tak było, punkt dla Kleopatry!

Również Polacy szybko poznali się na ogórkach kiszonych. Od dawna stanowią one u nas niezbędne uzupełnienie witaminowe i smakowe jesienno-zimowych obiadów i szeregu sałatek. Niech przemówią liczby: produkcja ogórków wynosi w naszym kraju około 500 tysięcy ton rocznie! – zarówno na użytek przemysłowy, jak i w małych kwaszarniach oraz gospodarstwach domowych.

Chociaż technologia kiszenia ogórków jest znana od kilkuset lat i wydaje się, że to w gruncie rzeczy banalna sprawa, jest dokładnie odwrotnie. Aby smakowały, ogórki kiszone muszą uzyskać odpowiednią formę, którą nie zawsze przychodzi łatwo – najlepsze są te twarde i faktycznie kwaśne. Zbyt miękkie lub zbielałe nie smakują satysfakcjonująco.

Jakość ogórków kiszonych zależy od świeżości surowca, kontrolowania warunków fermentacji i odpowiedniego przechowywania. Dlatego z całego serca polecamy ogórki, które znajdziecie w naszej ofercie: kiszone tradycyjnie i z sercem, bez sztucznych komponentów, zebrane i przechowywane w odpowiednich warunkach. Dla zdrowia.