CategoriesAktualności

Jak budować odporność przez cały rok?

Wydawać by się mogło, że w sezonie wiosenno-letnim nie budujemy swojej odporności. Nic bardziej mylnego. Paradoksalnie to właśnie teraz, gdy jest ciepło a natura hojnie obdarza nas plonami, mamy ogromny wpływ na naszą krzepę i zdolność radzenia sobie chociażby z infekcjami, gdy za parę miesięcy za oknami znów będzie szaruga.

Dlaczego? Ponieważ teraz mamy do dyspozycji pełny wachlarz świeżych warzyw i owoców. Napełniamy organizmy po brzegi witaminami, które w pewnym sensie muszą nam dać podwaliny do utrzymania zdrowia na cały rok.

Ale co możemy zrobić więcej aby się wzmacniać przez cały rok?

W wielu kulturach przyjmuje się, że naturalnymi probiotykami są fermentowane produkty. I jak wszyscy pewnie wiemy, probiotyki przez swoje zbawienne działanie są korzystne dla naszego zdrowia. Dlatego tak ważne jest to, aby również w okresie letnim je spożywać. Nawet w małych ilościach, ale regularnie. Dodaj plastry ogórka na kanapkę, ugotuj kapuśniak, do kiełbaski z grilla podaj surówkę z kiszonego ogórka i cebuli.

Co zatem z tymi rodzimymi kiszonkami? Zdrowe? Niezdrowe?

Fermentacja jest to jedna z najstarszych metod przechowywania żywności. A szeroko pojęte kiszonki znane są na całym świecie od tysięcy lat. Najczęściej wykorzystywanymi produktami tego procesu są: chleb na zakwasie, jogurty i kefiry, miso, tofu, kombucha oraz kiszone warzywa czy owoce.

Zobaczmy jak na to można spojrzeć od strony tradycyjnej medycyny chińskiej (TCM)?

Koncepcja yin i yang opisuje dwie pierwotne i przeciwne – lecz uzupełniające się – siły, które dla naszego dobra powinny zostać w równowadze, co można osiągnąć między innymi przez pożywienie. Z punktu widzenia TCM kiszonki swym kwaśno-słonym smakiem będą skutecznie nawilżać czyli odbudowywać nasz aspekt Yin. Dodatkowo ich bogactwo witamin i mikroelementów odbuduje naszą krew.

Produkty fermentowane oddziałują głównie na połączony system narządów: żołądek, śledziona, wątroba, jelita – w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej nazywane są Środkowym i Dolnym Ogrzewaczem. Umocnienie wyżej wymienionych narządów wpłynie na cały nasz organizm. Czyli to, czym karmimy się w okresie wiosenno-letnim, ma realny wpływ na nasz organizm w okresie jesienno-zimowym.

Na produkty fermentowane warto również spojrzeć od strony ich termiki i właściwości nawilżających.

Fermentowane produkty działają orzeźwiająco i wyziębiająco, co za tym idzie są idealnym posiłkiem w ciepłe i upalne dni.

  •     produkty mleczne będą głównie nawilżać. Mogą być pomocne przy takich syndromach jelitowych czy żołądkowych
  •     miso, tofu i inne produkty fermentowane na bazie soi również mają właściwości nawilżające. Szczególnie na ich ostrożne używanie w codziennej diecie powinny zwrócić osoby na diecie wegańskiej i wegetariańskiej
  •   kiszone warzywa będą neutralne lub lekko chłodne. Ich termikę (a zarazem walory smakowe) możemy podnieść dodając ostre, gorące przyprawy: czosnek, korzeń imbiru lub chrzanu, gorczycę
  •   nie zapomnijmy o zbawiennym zakwasie z buraków, który świetnie pomoże w anemii, regulacji trawienia i regulowaniu ciśnienia

A co na budowanie odporności przez cały rok poprzez jedzenie kiszonek Ajurweda? Tutaj również mamy zielone światło, ponieważ ten kto wie coś na temat Ajurwedy, wie, że zgodnie z jej założeniami spożywana żywność powinna być świeża, sezonowa i powinna zawierać jak najwięcej prany (czyli energii życiowej). 

Indie, kolebka Ajurwedy, to miejsce gdzie całym rokiem dostępne są sezonowe warzywa i owoce. Zbiory trwają tam 12 miesięcy. Zatem gdy przekładamy idee (jak na przykład diety redukujące wagę rozpisane dla Kalifornijczyków czy dietę śródziemnomorską) na nasz polski grunt, pamiętajmy o zupełnie odmiennej aurze pogodowej u nas panującej. Ale podstawa wszystkich koncepcji jest taka sama – lokalność i sezonowość. Sezonowość adekwatna do miejsca zamieszkania. Zatem warto zaufać naszym przodkom i iść z stronę sprawdzonych metod. Dzięki temu budować odpornośc będziemy cały rok. Wystarczy sięgać regularnie po kiszonki.