CategoriesAktualności

Wywiad z Katrin Kargbo

Wywiad z Katrin Kargbo

Pamiętaj „Człowiek bez pasji umiera”.
Kobieta wielu talentów! Wszechstronnie uzdolniona optymistka! Tryska z niej radość i niezwykła siła. Uczy, jak czerpać satysfakcję ze zdrowego stylu życia. Uprawiała gimnastykę artystyczną,zawodowo taniec towarzystki, trenuje karate tradycyjne,prowadzi zajęcia fitness-zumbę,jest trenerem personalnym. Jest założycielką zespołu Lady Latte, jedna z członkini teamu Anny Lewandowskiej. O tym, skąd znajduje czas na swoje wszystkie pasje, co daje jej sport poza endorfinami i czy lubi japońską kulturę, rozmawiamy z Katrin Kargbo.

  1. Wszyscy wiem, że w życiu bywa różnie, mamy lepsze i gorsze dni. Skąd znajdujesz siłę i czas na to, by wciąż motywować do aktywności tłum ludzi i dzielić się z nimi swoją energią?

Katrin: W przezwyciężaniu moich codziennych problemów i przeciwności losu oraz zdobywaniu pozytywnej energii pomagają mi zasady filozofii budo, którą kieruję się od najmłodszych lat trenując karate tradycyjne. Siłę czerpię również od ludzi, z którymi pracuje i trenuje. To taka transakcja wiązana, oni dają mi swoją dobrą energię, a ja dzielę się tym co mam w sobie, czyli pozytywnym nastawieniem do rzeczywistości i wiarą w swoje możliwości. To cudowne mieć wokół siebie osoby, które nie tylko rozumieją, ale i dzielą z Tobą Twoje pasje.

Uważam, że czas ma się na to, na co chce się mieć. A ja bardzo chcę trenować, rozwijać się, spotykać z ludźmi, brać udział w projektach Healthy Team by Ann. Karate uczy dyscypliny i ja tą dyscyplinę przeniosłam trochę na życie. Mam czas na macierzyństwo, rodzinę i realizację swoich pasji i marzeń. To tylko (albo aż!), dobra organizacja!

  1. Jak karate wpływa na Twoje codzienne życie?

Katrin: Poniekąd już o tym wspomniałam przed chwilą. Uprawianie sportów wszelakich ma ogromny wpływ na nasze funkcjonowanie na co dzień. Stajemy się bardziej zorganizowani, konkretni, pewniejsi siebie, ale też spokojniejsi i pokorni. Jak wiemy, karate to nie tylko walka na macie, to również szereg zasad i norm, jakie każdy karateka powinien przestrzegać, aby żyć ze sobą w zgodzie i harmonii. Od dziecka byłam uczona dyscypliny i panowania nad emocjami. Aktywność to również doskonały sposób na radzenie sobie ze stresem i przeczekanie gorszych dni.

  1. Jesteś członkiem Healthy Teamu Anny Lewandowskiej, czy możesz nam zdradzić jak to wszystko się zaczęło?

Katrin: Jak pewnie wszyscy się domyślają połączyła nas miłość do karate. Anię poznałam na przełomie 2004 i 2005 roku na Międzynarodowym Zgrupowaniu Karate. Ja byłam jeszcze wtedy reprezentantką Ukrainy, a Ania reprezentowała Polskę. Bardzo szybko okazało się, że doskonale się rozumiemy, mamy podobne poczucie humoru i wspólną ideę- pokazać ludziom i nauczyć ich, że aktywność fizyczna może być przyjemną częścią ich życia, a nie przykrym obowiązkiem, bo tak trzeba, bo tak jest modnie. Że tu chodzi o zdrowie, tak jak mówi sama nazwa teamu, a nie o rozmiar i zrzucanie kilogramów.

  1. Zostałaś Ambasadorką Kombucha Karate, naszego nowego napoju na bazie sfermentowanej herbaty Sencha, można powiedzieć, że „Fermentujesz z nami po japońsku”. Czy kultura japońska jest Ci również bliska?

Katrin: Tak, oczywiście i to bardzo. Podstawą kultury japońskiej jest ogromna miłość i szacunek do natury. I ja tę zasadę wprowadzam na wielu płaszczyznach swojego życia. Staram się jeść zdrowo, stosuję kosmetyki, które w składzie mają naturalne składniki, spędzam wolny czas na świeżym powietrzu, uwielbiam parki, lasy, śpiew ptaków, to mnie wycisza i nastraja.

Stawiam na ekologiczne produkty i Kombucha jest jednym z nich. Pyszne, orzeźwiające, mocno owocowe.. A jeszcze wracając do moich punktów wspólnych z Japonią, to jestem ogromna fanką sushi, które z resztą sama przyrządzam.

  1. Karate, fitness…ale w Twoim życiu ważne miejsce zajmuje również samba i inne tańce. Tworzysz zespół Lady Latte, który swoimi występami urozmaica przeróżne wydarzenia i eventy.

Katrin: Kocham taniec, te kolorowe stroje, muzykę, energię, którą niesie z sobą taneczne show. Za każdym razem jest to dla mnie niesamowita przygoda, wyzwanie i fantastyczna odskocznia. Świetne w moim życiu jest to, że w każdej w tych pasji mogę wcielić się w inną rolę. Każda z nich wymaga ode mnie czegoś zupełnie innego, ale jednocześnie oddając się im, czy to na treningu karate, czy tanecznym, zawsze mogę być sobą i zawsze czuje szczęście, wdzięczność i spełnienie.

Dziękujemy za rozmowę!

Katrin: Dziękuję!

Wywiad przeprowadziła Paulina Dudzik