Czy wiecie, że starożytni greccy lekarze, Hipokrates i Galen, traktowali surówki jako pełnowartościowe lekarstwo? Poszczególnym kompozycjom surowych warzyw przyporządkowywali różnego rodzaju terapeutyczne działanie. Oczywiście dzisiaj nikt już nie leczy się w ten sposób. Ale i tak warto zaznaczyć, że dawna medycyna miała swoje racje – obecność surówek w diecie wciąż jest wskazana. Nie tylko ze względu na ich smak, ale też prozdrowotne właściwości.
Jedzenie surowych warzyw ma mnóstwo zalet. Na pewno to wiecie, ale powtórzymy: warzywa to nieodzowne źródło witamin i składników mineralnych, a także błonnika, który sprzyja oczyszczeniu organizmu, zapewnia uczucie sytości i obniża stężenie glukozy we krwi. Ponadto warzywa są niskokaloryczne – stanowią istotny składnik diety redukcyjnej, zarówno lekkiej, jak i odpowiednio zbilansowanej. Ale świetnie sprawdzają się nie tylko przy odchudzaniu. Wspierają zdrowie i dobre samopoczucie również na co dzień.
Według najnowszych trendów dietetycznych to warzywa znajdują się u podstawy piramidy żywieniowej. Produkty zbożowe, nabiał i mięso zajmują wyższe, mniej priorytetowe miejsca.
Codzienne spożywanie warzyw jest super, ale pod postacią surówek ma też dodatkowe zalety:
- surówki są ciekawsze niż podgryzanie warzyw solo – zapewniają nieograniczoną ilość kompozycji smakowych, dzięki temu nie sposób się nimi znudzić
- dobra surówka to bomba witaminowa – kompilowanie składników o różnorodnych właściwościach pomaga w ułożeniu zbilansowanej diety i dostosowaniu jej do własnych potrzeb.
Surówka – więcej niż dodatek do obiadu
Surówki znane są przede wszystkim jako komponent obiadów – do kotleta, roladki, ryby, a także do wegańskich odpowiedników klasycznych potraw. Wszyscy znamy tę szlagierową kompozycję z talerza: ziemniaczki (albo kasza), mięso (lub jego odpowiednik) plus surówka. Mimo tej głęboko zakorzenionej tradycji, proponujemy otworzyć się również na inne rozwiązania – potraktować surówkę nie tylko jako obiadowy dodatek, ale wręcz jeden z budulców naszego jadłospisu. Zawsze w gotowości!
Przedstawiamy pięć mniej typowych sposobów na umieszczenie surówki w swojej diecie
- Do śniadania? Czemu nie!
Najlepiej jednak, żeby było to ciepłe śniadanie. Wówczas rześka surówka będzie je idealnie uzupełniać. Prostą surówką z ogórków można na przykład wypełnić omlet, dorzucając jeszcze dwa pomidory (niektórzy preferują je w wersji suszonej) i czosnek. Takiego omleta można również podawać z serem lub wędzonym łososiem. Poza tym surówki sprawdzą się jako uzupełnienie grillowanych kanapek lub kanapkowych wrapów, a także puszystych bułeczek z dodatkiem twarożku.
- Jako przekąska na szybko
Ssie w żołądku, a nie ma czasu, żeby przyrządzić coś wytrawnego? Surówka w lodówce załatwi sprawę. Spałaszowanie jej w napadzie głodu będzie o wiele rozsądniejsze niż sięgnięcie po batonika lub inną słodką przekąskę. Pamiętamy, że cukier to niepożądany składnik w jadłospisie, wręcz intruz, zwłaszcza ten spożywany bezwiednie, w ramach szybkiej zachcianki. Zachcianki mają zresztą to do siebie, że zaspokajają głód tylko na chwilę, a mogą nawet go podsycić – szybko mamy ochotę na więcej. Surówka, choć w pierwszej chwili wydaje się mniej atrakcyjnym rozwiązaniem, ostatecznie przynosi same korzyści: wycisza głód na dłużej, zamiast cukru dostarcza witaminy, nie powoduje wyrzutów sumienia.
- Na lunch do pracy
Od dobrych paru lat popularnością w Polsce cieszą się tzw. lunchboxy, czyli pudełka do pracy (lub szkoły) nie tylko wypełnione tradycyjnymi kanapkami, ale całym posiłkiem złożonym z różnych kolorowych składników. Także tutaj surówki pasują jak ulał! Możesz umieścić w pudełku kilka jej wariantów, każdego po trochu – poza tym dorzucić grillowanego indyka, trochę kaszy, twarożku, orzechów, pokrojonego awokado, chlebka lub płatów tortilli. Smacznego!
- Jako imprezowa przystawka
W surówkach fajne jest to, że są nie tylko zdrowe i lekkie, ale też kolorowe. Możesz nim wzbogacić imprezowy stół, rozmieszczając je na całym blacie w dekoracyjnych miseczkach. Podziel stół na strefy, baw się kolorami. Goście będą zadowoleni. Między gryzem chipsa a kabanosem będą mogli przekąsić coś świeżego i orzeźwiającego.
- Do hamburgera lub hot doga
Nie musisz tracić czasu na krojenie poszczególnych warzyw, by wypełnić smakowitymi dodatkami domowego hamburgera lub hot doga. Równie dobrze możesz zaopatrzyć się w surówkowe gotowce – byle bez konserwantów, regulatorów kwaśności i sztucznych przeciwutleniaczy (charsznickie surówki polecają się!). W hamburgerze świetnie sprawdzą się buraczki, w hot dogu kiszony ogórek. Ale równie dobrze możesz kombinować na odwrót.